07 Lut 2003

Czy gospodarka węgierska się wali?

Spacerując po ulicy księcia Andrassy, na której znajdują się wykwintne restauracje, tarasy kawiarni, drogie sklepy i wspaniały budynek Opery, trudno uwierzyć że Węgry być może przeżywają początki poważnego kryzysu gospodarczego. Scena bardziej przypomina Paryż lub inną bogatą stolicę Europy południowej niż kraj, który wyzwolił się z systemu komunistycznego wtedy kiedy Polska. A jednak...